DZIECI MŁODSZE (3,4-LATKI)
1) Prima aprilis to święto żartów i uśmiechu. Rozruszajcie śmiechem Wasze buzie. Wyobraźcie sobie jak mógłby brzmieć śmiech: konia/myszki/świnki/kurczaczka i spróbujcie śmiać się jak wymienione zwierzątka.
2) Zamieńcie się rolami z rodzicami. Przez dziesięć minutek rodzice zachowują się jak dzieci, a dzieci jak rodzice Przy okazji przypomnijcie sobie jak nazywają się dzieci wiejskich zwierzątek (można wykorzystać wiersz Stanisława Kraszewskiego „Na wiejskim podwórku”)
Na podwórko dumne matki prowadziły swoje dziatki:
Krowa- łaciate cielątko
Koza- rogate koźlątko
Owca- kudłate jagniątko
Świnka- różowe prosiątko
Kurka- pierzaste kurczątko
Gąska- puchate gąsiątko
Kaczka- płetwiaste kaczątko
Każda prowadzi swoje dzieciątko!
Wtem ujrzały pieska Burka, który urwał się ze sznurka.
Tak się bardzo przestraszyły, że aż dzieci pogubiły.
Krowa- łaciate cielątko
Koza- rogate koźlątko
Owca- kudłate jagniątko
Świnka- różowe prosiątko
Kurka- pierzaste kurczątko
Gąska- puchate gąsiątko
Kaczka- płetwiaste kaczątko
Każda zgubiła swoje dzieciątko!
Wtem gospodarz konna furką wjechał prosto na podwórko.
Zszedł czym prędzej ze swej furki, zamknął Burka do komórki.
Lamentują biedne mamy: „Co my teraz zrobić mamy?”
Wtem z kryjówek wyszły dziatki, odnalazły swoje matki:
Krowę- łaciate cielątko
Kozę- rogate koźlątko
Owcę- kudłate jagniątko
Świnkę- różowe prosiątko
Kurkę- pierzaste kurczątko
Gąskę- puchate gąsiątko
Kaczkę- płetwiaste kaczątko
Znalazło mamę każde dzieciątko!
3) Wyjdź na chwilkę ze swojego pokoju/salonu/kuchni. Rodzice zrobią małego psikusa i zmienią położenie kilku przedmiotów. Ciekawe czy uda Ci się je wskazać i odłożyć na miejsce.
4) Trochę ruchu dla małego i dużego. Zapraszamy na ZUMBĘ 🙂
5) Możecie spróbować się nauczyć piosenki w języku angielskim – Old MacDonald Had a Farm.
Dodatkowo możecie wydrukować sobie “flashcards” w języku angielskim.
Życzę dobrej zabawy i pamiętaj: Dzisiaj prima aprilis. Uważaj, bo się pomylisz
DZIECI STARSZE (5,6-latki)
W ramach tematu “Na wiejskim podwórku”, dzisiaj poznajemy kozę. Na załączonych ilustracjach dzieci mogą zobaczyć jak wygląda koza.
Koza jest zwierzęciem roślinożernym. Mąż kozy to cap, dzieci to koźlątka. Kózki,szczególnie te małe,są śliczne. Chociaż są wielkimi łobuziakami.Potrafią wejść po schodach do domu,/gorzej jest z wyjściem/, wskoczyć na niewysokie drzewo. W ogrodzie obgryzą ,zniszczą młode drzewa,rośliny.
Ale dają bardzo zdrowe mleko.
Czy dzieci potrafią wyjaśnić przysłowie “Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała”?