Zadania do wykonania 19.06.2020

DZIECI MŁODSZE (3-4 LATA)

1. „Bajkowa gimnastyka” – zabawa ruchowa.
Rodzic mówi:
Jesteś drewnianym ludzikiem Pinokiem – robisz pajacyki.
Jesteś Kubusiem Puchatkiem – robisz przysiady.
Jesteś Kopciuszkiem tańczącym na balu – obracasz się na palcach.
Jesteś smerfem Osiłkiem – robisz pompki.
Jesteś energiczną dziewczynką Maszą – biegasz po pokoju, wysoko podskakując.

2. „W pięknym ogrodzie…” – rozmowa na temat artystów i ich pracy na podstawie doświadczeń dzieci i opowiadania Letnie opowieści –  w ogrodzie botanicznym.

Letnie opowieści – w ogrodzie botanicznym
Małgorzata Szczęsna

– Wstawajcie, dziś jedziemy do ogrodu botanicznego – budzi nas tata.
Mama robi omlet i kakao. Zjadamy wszystko z apetytem i wyruszamy. Już za bramą ogród wita nas pięknymi zapachami. Wokół rosną róże, bez, jaśmin, lawenda. Kręci mi się w głowie, gdy stoimy koło pnącej się rośliny.
– To wiciokrzew, ma piękne żółte płatki i bardzo długie pręciki! – Mateusz nachyla się nad kwiatem i…
– Apsik, apsik, apsik!
– Chodźmy na górę, to ci przejdzie – Karinka biegnie w kierunku trzech specjalnie usypanych pagórków. Rosną na nich rośliny takie jak w Tatrach, Pieninach, Bieszczadach. Wspinamy się wąską ścieżką na najwyższy szczyt. Widzimy tam siedzącą panią, która patrzy na ogród i coś
zapisuje w notesie. Cicho schodzimy drugą stroną wzniesienia. Zatrzymujemy się koło małego stawiku, z którego spływa na dół woda, przypominając górski potok.
– Ta pani to pewnie poetka, albo pisarka – mówi Mateusz.
– Może pisze wiersz o kwiatach lub powieść – zastanawia się Karinka.
– A może książkę dla dzieci o zaczarowanym ogrodzie…
Rodzice właśnie wchodzą do dużej szklarni. Biegniemy do dżungli. Tak, właśnie do dżungli, bo tam są tropikalne rośliny!
– Nie dotykajcie niczego! – prosi tata. – Nie znamy tych roślin. Niektóre z nich są na pewno trujące. Mogą być pokryte toksycznymi preparatami, aby roślinki nie chorowały. Podziwiamy owoce: mandarynki, cytryny, ananasy. Pierwszy raz je widzę, gdy rosną, a nie w sklepie. Biegniemy za tatą, który fotografuje swoje ulubione storczyki. Tuż koło niego pan rozkłada statyw, na nim umieszcza duży aparat i też robi zdjęcia.
– Może to fotograf i jego prace ukażą się w jakiejś książce lub na wystawie – mówię cicho do Karinki.
– Gorąco i parno w tej dżungli – narzeka Mateusz.
Wychodzimy ze szklarni i szukamy jakiegoś miejsca w cieniu. Siadamy na ławce i jemy kanapki z serem, popijając wodą. Nagle dobiega do nas muzyka. Daleko, naprzeciw nas, siedzi jakaś osoba oparta o pień drzewa i cichutko gra na flecie. Jemy w ciszy, wsłuchując się w magiczne
dźwięki.
– Chciałbym sfotografować jeszcze kosaćce i lilie – mówi tata i idzie w kierunku kolekcji tych roślin, które pokrywają tu, jak dywanem, ogromny obszar.
Na środku widzimy pana stojącego przy sztaludze i coś malującego.
– Czy podoba się wam mój obraz? – pyta malarz, patrząc na nas z zachęcającym uśmiechem.
– Jest taki jasny, pogodny i ciepły – zauważa Karinka.
– Masz rację! Maluję tylko ciepłymi barwami.
– Ale niektóre z tych kwiatów są fioletowe, a to są barwy zimne – spostrzega Mateusz.
– Tak, ale wtedy dodaję trochę żółtej farby i ocieplam płatki kwiatu– wyjaśnia artysta.
Jesteśmy zauroczeni tym ogrodem kwiatów. Żegnamy się z panem i idziemy dalej. Przed nami duży staw. Przez jego środek, na druga stronę, prowadzą wielkie kamienie. Karinka ostrożnie przechodzi, ja za nią. Boję się trochę i waham…
– Co tam, tchórzysz? Odejdź, ja ci pokażę, jak mistrz przechodzi po kamieniach!
I już Mateusz pewnym krokiem, przeskakując z głazu na głaz, przechodzi. Nagle, na środku stawu ślizga się po kamieniu, chwieje i wpada do wody. Wszyscy, przestraszeni, podbiegamy bliżej. Widząc, że Mateusz ze śmiechem gramoli się na głaz i ociekając wodą powoli przechodzi
na brzeg, wybuchamy gromkim śmiechem.
– Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała – przypominam Mateuszowi cytowane często przez niego przysłowie.
– Jak widzicie, Mateusz zadecydował, że wracamy – mówi tata, uśmiechając się.
Przed wyjściem jeszcze raz patrzymy na ogród.
– Dlaczego przychodzi tu tak wielu artystów? – pytam.
– Aduniu, w takim pięknym miejscu, wśród przyrody łatwiej znaleźć natchnienie i przyjemniej tworzyć – wyjaśnia mama.
– Jak dorosnę, to będę tu często przychodzić. Może zostanę artystką!

Rodzic zadaje pytania: Gdzie wybrała się rodzina Ady? Kogo tam spotkała? Jak wyglądał ogród?

3. Obejrzyj “Domowe Przedszkole – Wiosenne nowalijki”

4. Po obejrzeniu filmu,dziecko próbuje wyjaśnić pojęcie wiosenne nowalijki, zastanawia się kim jest ogrodnik oraz nazywa narzędzia ogrodowe i wyjaśnia do czego służą.

5. Rozmowa o pracach w ogrodzie, jak wygląda ogród wiosną, jakie czynności należy w nim wykonywać na podstawie ilustracji.

6. Mini warsztat muzyczny “Wiosną urodziły się motyle”

7. Karta pracy – dopasuj ubrania do pogody.

8. Praca plastyczna

9. Pokoloruj kolorowankę

10. “Budujemy ciszę”

DZIECI STARSZE (5-6 LAT)

Smaki lata czyli temat mniam – mniam.

1. Przeczytaj samodzielnie lub obejrzyj.

 Dyzio Marzyciel Julian Tuwim

Położył się Dyzio na łące,
Przygląda się niebu błękitnemu
I marzy:
“Jaka szkoda, że te obłoczki płynące
Nie są z waniliowego kremu…
A te różowe –
Że to nie lody malinowe…
A te złociste, pierzaste –
Że to nie stosy ciastek…
I szkoda, że całe niebo
Nie jest z tortu czekoladowego…
Jaki piękny byłby wtedy świat!
Leżałbym sobie, jak leżę,
Na tej murawie świeżej,
Wyciągnąłbym tylko rękę
I jadł… i jadł… i jadł…”

A czy ty masz jakieś słodkie marzenia? Jeżeli tak to je narysuj.

 

2. Zabawa matematyczna.
Materiał zawiera sześć kart. Na pierwszej karcie znajduje się szablon loda na patyku, na kolejnych kolorowe części loda w wariancie z liczbami i znakami matematycznymi oraz puste. Z pomocą elementów zestawu możemy przećwiczyć dodawanie, odejmowanie. (lodowa matematyka)

3. A teraz posłuchaj i poćwicz słówka w języku angielskim.

4. Posłuchaj wiersza, możesz nauczyć się na pamięć.Kiedy upał jest na dworze,
co ochłodzić Ciebie może?
Lemoniada, soki, woda,
krótko trwa taka ochłoda.
Lody zimne, lody pyszne,
dla ochłody fantastyczne!

5. Nazwij smaki lodów. (smaki lodów)

6. Zabawa „Sokole oko”. Ćwiczenie spostrzegawczości dla całej Rodziny. (sokole oko)

Za pomocą obrazka można przećwiczyć różnorodne umiejętności, bawiąc się na różne sposoby. Jedną z naszych propozycji jest odnalezienie i policzenie wszystkich lodów znajdujących się na ilustracji, można również policzyć inne powtarzające się elementy np. palmy, kapelusze, okulary itd. Kolejną aktywnością może być odnalezienie konkretnego piktogramu, np. na zadaną głoskę. Możemy również poprosić dzieci o wypisanie wszystkich symboli lata, które rozpoznają na ilustracji. Materiał przygotowany w wyższej rozdzielczości. Do karty głównej dołączone są karty dodatkowe ze spisem nazw ilustracji w języku polskim, angielskim oraz do dowolnego wypełnienia.

 7. Lodowe mandale. Ćwiczenia graficzne. (mandala1/mandala2)

8. Krótka bajka o lodach.